Dziś relacja z naszego klasowego Dnia Dziecka, który sami sobie zorganizowaliśmy. Na pomysł takiej klasowej imprezy wpadł Gerard.
Każdy przyniósł coś do jedzenia, coś do picia, a Basia i Gerard dodatkowo osłodzili nam dzień - produkując watę cukrową.
Przed obiadem poszliśmy jeszcze na piknik malarki do szkolnego ogrodu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz