Pola przyniosła dziś do szkoły książkę Martyny Wojciechowskiej o dzieciakach z różnych stron świata. Przeczytałyśmy wspólnie jedną z historii o Mebratu wesołym pucybucie z Etiopii.
Dzięki takim historiom bardziej doceniamy to, co mamy i uczymy się cieszyć z małych rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz